Jack odszedł ze sceny z klasą, nie kończąc na żadnej szmirze. Za to wielkie BRAWA !
Otóż to - dzięki temu pozostanie LEGENDĄ - nie rozmienia się na drobne i nie robi z siebie idioty na starość, jak choćby De Niro...
De Niro nie robi z siebie idioty, on po prostu chce dalej grać, nie potrafi tego porzucić, nie dostaje już wielkich ról, albo nie chce już ich grać, ale chce dalej być aktorem.
Raczej ma problemy finansowe, gdzieś w prasie była o tym kiedyś informacja, w związku z tym "orze jak może", mam wrażenie że zagrałby nawet Rysia z Klanu, lub któregoś z Mostowiaków w M jak miłość...
Dokładnie, gra w głupich komediach jak "Poznaj moich rodziców" chyba ze 4 filmy o tym wyszły, od razu widać jak na nich odwala manianę bez zaangażowania.
A to prawda. To są starsi panowie więc jaką brawurową rolę mogą zagrać? A żeby nie zdziadzieć Robert teraz bawi się kinem. Swoje wielkie role już zagrał
przestał grać bo podobno ma demencję starczą :) ale bez wątpienia jeden z najwybitniejszych aktorów w historii kina
bzdura , widziałem z nim swieży wywiad w tv ,i mówił szybko zwięźle i na temat.pozatym jako fan lakersów ogladam ich mecze wstajac co drugi dzień w nocy i ciagle przychodzi , strasznie sie spas ,ale ma do tego prawo bo to JACK!!
w necie można znależc filmik jak na meczu sie obżera nugettsami i siegajac po kubeł (nie nie kubełek) strzelaja mu guziki w koszuli i wylewa sie brzuchol :D ale jak pisałem wyżej ma do tego prawo.
e tam jaki schyłek! spojrz na Polańskiego(88) Hopkinsa(83), Eastwooda (91)Williama Shatnera(90, nawet kosmos zaliczyl), Roberta Redforda (85) itd.
Tylko ze tamci nie waza 200 kg i jeszcze są w stanie się poruszać. Nicholson wyglada jakby już ledwo ciągnął.
Dlaczego upadek? Żeby nie zdziadzieć Robert teraz bawi się kinem. Swoje wielkie role już zagrał a w tym wieku co mógłby brawurowego zagrać?:)
po przeczytaniu w "ciekawostkach" informacji na temat tego jakie on genialne role odrzucał a jakie inni wybitni aktorzy przejęli i dostawali potem za nie globy , oscary a same filmy są już dzis kultowe to aż sie włos jeży coby było gdyby on te role jednak przyjął . Byłby rekordzistą oscarów do kwadratu . " Rain man " " zapach kobiey " " ojciec chrzestny " itd . itp .
Nie wiadomo czy wypadłby w tych rolach tak dobrze ,to ze jest genialnym aktorem nie oznacza ,ze te role byłby tak samo wyjątkowe
miałem zaszczyt zaserwować mu śniadanie w jednej z najsłynniejszych kawiarni w Irladndii i poznać go osobiście. Był z czterema bodyguardami przy jednym stoliku. Troche to było śmieszne...
Jego rówieśnik i porównywalnie wielki aktor Anthony Hopkins nie zszedł że sceny i dzięki temu został najstarszym zdobywcą Oskara za główną rolę męska w historii. A nam podarował absolutnie wybitną rolę w świetnym filmie. Ja uważam, że jednak szkoda, że Jack już nie gra.
No widzisz, Basiu, a ty dalej niewybrednie obsmarowyjesz aktorów, zamiast sama ... jak to powiedziałaś? Zamiast sama godnie zejść ze sceny ...
Basia po prostu jest bardzo niedowartościowana i myśli , że jej opinie w internecie są jakkolwiek znaczące. Wyobraź sobie bycie Basią przez chwilę. Czy cokolwiek smutniejszego mogłoby Ci się przytrafić przy okazji spontanicznego pomyślunku niż hipotetyczne bycie Basią? To pytanie oczywiście jest retoryczne. Wymieniłbym z dziesięć współczesnych "gwiazdek" kina, za pięciominutowe cameo Jacka w jakimkolwiek filmie.